Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 13 listopada 2012

MOTYLEK




Za oknem szaro, buro i ponuro a u mnie przysiadł motylek. Oczywiście jak przystało na motylka taki zwiewny, delikatny i kolorowy.


2 komentarze:

  1. Jakby taki do mnie przyleciał w amarantach i różach, zamknęłabym go w ramce i powiesiła w sypialni...

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękny:) Ja tez lubiłam wyszywać dopóki nie zaczęło się latać za męskimi półdupkami:P a teraz czasu brak.. a może chęci:)

    OdpowiedzUsuń