Jakby taki do mnie przyleciał w amarantach i różach, zamknęłabym go w ramce i powiesiła w sypialni...
Przepiękny:) Ja tez lubiłam wyszywać dopóki nie zaczęło się latać za męskimi półdupkami:P a teraz czasu brak.. a może chęci:)
Jakby taki do mnie przyleciał w amarantach i różach, zamknęłabym go w ramce i powiesiła w sypialni...
OdpowiedzUsuńPrzepiękny:) Ja tez lubiłam wyszywać dopóki nie zaczęło się latać za męskimi półdupkami:P a teraz czasu brak.. a może chęci:)
OdpowiedzUsuń