Zawsze chwytałam się obrazków raczej kolorowych a teraz odkrywam trochę
inny świat w którym brak mnóstwa kolorów wcale nie ujmuje uroku
obrazkom. Poszerzam swoje horyzonty co jest tylko dowodem na to jak
bardzo raczkuje w świecie haftu ależ jaka fajna to droga :)) Bujając się na różnych spacerkach haftowych doszłam do wniosku ze czemu by to nie wykorzystać haftu w ramach prezentów gwiazdkowych. Właśnie tak powstały dwa poniższe obrazki. Będą prezentem dla 9letniej Zuzi. Na razie są to fotki bardzo robocze, bo obrazki jeszcze nie wyprasowane, jeszcze nie przycięte, jeszcze nieoprawione, ale jest już wizja i napewno końcowy efekt też tu trafi
Kotki powstały ot, bo mnie uwiodły i napewno będą świetną zakładką i kto powie że czarne koty są be, bo przynoszą pecha.
Bardzo fajne te czarnulki :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny i ja tez lubiłam te wszystkie dziełka teraz mają nowych właścicieli :)
OdpowiedzUsuń